Bardzo zaniepokoiła mnie zapowiedź pełnomocnika PISu o przystąpieniu Polski do unijnego programu...
….przyśpieszonego programu na rzecz praw osób LGBTI. Tutaj mozna o tym przeczytać:
Zaniepokoiło mnie to, bo po pierwsze:
1. zadaję sobie pytanie, czy osobom LGBTI potrzebne są jakieś prawa ponad te obowiązujące wszystkich?.
Ja, jakoś nie widzę takiej potrzeby, bo obecne prawo gwarantuje (jak przypuszczam) wszystkim tym osobom wszelkie wolności (i ograniczenia, tych wolności) takie jakie przysługują wszystkim.
Po drugie:
2. jak długo żyję (a żyję już, powiedzmy długo) nie spotkałem się z jakąś dyskryminacją osób LGBTI a znam parę osób o skłonnościach homoseksualnych i jakoś nie widziałem by działa im się jakaś krzywda.
Obawiam się, że te całe znowu unijne restrykcje, mają tym razem uderzyć w takie inicjatywy jak np. Szkoła Przyjazna Rodzinie, do której przystąpiło w Polsce, już ponad 800 szkół.
Tutaj jest link do tej akcji:
Z całą pewnością, unijni deprawatorzy mogą w takich inicjatywach widzieć poważne zagrożenia, dla ich idei deprawacji i demoralizacji dzieci i młodzieży, poprzez m.in organizacje pozarządowe szerzące w szkołach i przedszkolach demoralizację porzez np. naukę... masturbacji i różnorodności pozycji w czasie stosunków seksualnych, czy propagowania tej wielce kontrowersyjnej ideologii gender.
Jeżeli kogoś nie razi tak wczesna inicjacja seksualna (podobno te deprawatorskie organizacje są już nawet w przedszkolach), to może tylko zwrócę uwagę na to, że wczesna inicjacja seksulana powoduje wczesny przyrost aktywności hormonów płciowych a te, powodują... zamykanie się rozwijających się, rosnących kości piszczelowych kończyn, stanowiących o wzroście dziecka. Po prostu kości te przestają się wydłużać i dziecko nie rośnie.
….Ale być może właśnie w tym wszystkim m.in. także o to chodzi?
Potrafimy więc sobie wyobrazić, co by się mogło stać (dla tych unijnych środowisk deprawatorskich o z całą pewnoscią, nieczystych intencjach), gdyby ta inicjatywa Szkoły Przyjaznej Rodzinie rozlała się na całą Polskę a potem na Europę?
Myślę, że środowiska katolickie popierające PIS powinny stanowczo przyjrzeć się tym działaniom na łonie ich(?) partii.
Żyjemy, jakby Boga nie było... a co potem?
Katolik Tradycji Świętego Apostolskiego Kościoła Powszechnego. Anty-modernista w tym Kościele