Nie ukrywam, że z pewną nadzieją przeczytałem artykuł Pana Henryka Kreuza pt "Nowy Grunwald 2015", ale...

 

Kto miałby poprowadzić Rzeczpospolitą na ten Grunwald?...

Król Władysław Jagiełło, przed tą decydującą Bitwą, pielgrzymował do Relikwii Św Krzyża i tam przez tydzień, modlił się medytował, prosił Pana Boga, Matkę Boską o tą jasność umysłu i pomoc tej decydującej bitwie o Rzeczpospolitą, ale i o Europę.

Kto teraz miałby poprowadzić Polaków na Jasną Górę do naszej Królowej Matki Boskiej Królowej Polski? skoro Kościół RK już ma kandydata, już nie potrzebuje prosić Ducha Św o tą jasność umysłu, już nie potrzebuje prosić naszej Królowej o to Jej wstawiennictwo u Pana Boga za nami, przesiąkniętymi pychą, jeszcze z czasów Solidarności (ale i wczesniej). Wtedy, że wszystko co Polskie jest do niczego a wszystko co zachodnie to jest najlepsze, a dzisiaj, że i bez Boga damy radę. Więc, jak my Polacy, bez tego narodowego przeproszenia Pana Boga, bez tej koniecznej teraz, wielkiej narodowej pokuty, możemy z taką pychą pokazać się u naszej Królowej?.

Zwróćmy uwagę na to, jak wyglądają nasze pielgrzymki do sanktuariów, które -chyba nie ulega najmniejszej wątpliwości- powinny mieć w tej sytuacji charakter pokutny. Zamiast pokuty, widzimy tam... rozrywkę w takt gitar i przyśpiewek typu „idę do Jezusa, bo On też czuje bluesa”.

Jak wygląda, wydawałoby się, wielka narodowa modlitwa w Lednicy?

Obejrzyjmy to na filmie:

https://www.youtube.com/watch?v=PvN9bw81Vg0&spfreload=10%26hl=en%26fs=1%26rel=0

Zapytajmy się więc, samych siebie, czy tam jest Pan Bóg?

Z całą pewnością, odpowiadając sobie na to pytanie, będziemy mieli tutaj, co najmniej pewne wątpliwości.

Więc skoro nie ma tam Boga, to kto tam jest?

Król Władysław Jagiełło nie zabrał ze sobą na tą pielgrzymkę do Pana Boga, żadnego zespołu rozrywkowego, żadnych lutni, żadnych błaznów itd...

Jak taki Kościół ma nas zaprowadzić do Naszej Królowej?

Gdzie nas prowadzi taki właśnie dzisiejszy rozrywkowy Kościół RK?

Czy to jest jeszcze Kościół naszego Pana Jezusa Chrystusa?

Czy nie czas czasami na motto, puentę, wniosek...: Na kolana, Polsko!... Wszyscy!...

 

Wierzę, że Pan Bóg ma gotowe dla Polski rozwiązanie jej węzłów. Z całą pewnością także i bez bitew, bez wyniszczających wojen, ale... zwróćmy się, my Naród, z pokorą do Niego.