... nie powinna byc tym centrum obchodów święta Odzyskania Niepodległości?...
Zachęcam do obejrzenia pięknego filmu w którym o. Roman Majewski opowiada m.in o tym (od 10-tej minuty filmu), jak to ówcześni nasi rodacy (w czasie Zaborów) zebrali się na Jasnej Górze i – można powiedzieć – wymodlili niepodległość naszej Ojczyzny.
Nie ulega więc chyba wątpliwości, że w związku z powyższym to właśnie na Jasnej Górze, nie świetlnymi racami a szczerą modlitwą, uroczystą Mszą św, powinno się obchodzić to święto Odzyskania Niepodległości.
Z całą pewnością, byłaby to okazja do przypomnienia usuniętych w cień, ważnych tomów naszej historii, jak np. Objawienia Matki Boskiej 1610r. na Wawelu (w którym ogłosiła że obiera Polskę za Swoje Królestwo).
Takich zapomnianych (przypuszczalnie celowo) a wyjątkowo ważnych faktów w naszej Historii jest więcej.
Przypuszczalnie, to wielkie Święto, byłoby okazją do wielkiej pielgrzymki Polaków nie tylko mieszkających obecnie w Polsce.
Zaś przekształcenie tego święta w religijne, usunęłoby z niego to piętno polityki.
Polecam film: "Prawdziwie spadła z Nieba"
https://www.youtube.com/watch?v=PvaVrH21v8g
Żyjemy, jakby Boga nie było... a co potem?
Katolik Tradycji Świętego Apostolskiego Kościoła Powszechnego. Anty-modernista w tym Kościele